Posted by : Cochise sobota, 26 lutego 2011



Młynarski plays Młynarski. Czego można się spodziewać po takiej nazwie? Syn Wojciecha Młynarskiego zaprosił do współpracy, jak to określają "dream team", czyli Gabrielę Kulkę, Piotra Zabrodzkiego, Kubę Galińskiego, Mariana Wróblewskiego, Wojciecha Traczyka i Manolo Albana Juareza. Razem grają utwory z repertuaru Młynarskiego.

Niestety. Jak dla mnie był to koncert pod hasłem "Witaj w dupie", czyli zagramy kilka znanych kawałków tatusia, opowiemy kilka nieśmiesznych żartów, powygłupiamy się i idąc do domu dostaniemy za to kupę kasy. Wojciecha Młynarskiego bardzo szanuję, nie ubliżam mu, ale ten zespół to porażka na całej linii. Gówniany koncert szczerze powiedziawszy. Nic nie wniósł do mojego życia, wykonanie było... po prostu poprawnie zagrane utwory, a żenujące żarty Gaby czy Jana Młynarskiego śmieszyły kilka osób z publiczności.

Oczywiście może tylko ja tak odbieram ten koncert, ale mam takie prawo, żeby w tym miejscu napisać sobie co myślę.

Do tego ciemno jak we wspomnianej wyżej dupie. Koncert siedzący... Zdecydowane nie.

Ale zdjęcia oczywiście są... ciemne:



























Kto: Młynarski plays Młynarski
Kiedy: 25 lutego 2011
Gdzie: Stodoła (Warszawa)



Popular Post

Blogger templates

Paweł "Cochise" Kociszewski. Fotografia koncertowa/muzyczna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Flickr

- Copyright © FotoFosa -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -