Posted by : Cochise poniedziałek, 11 października 2010

Centralny Basen Artystyczny zaczął cykliczną imprezę pod tytułem Festival xXx: Music From The Other Side. To pierwsza odsłona.

Wystąpiły zespoły: Meyatra (PL/GB), Vanity (PL), Rachael (PL), Dark Blue World (Kanada). Pierwszy zespół zagrał totalnie psychodeliczny koncert. Duet polsko-brytyjski zapadnie chyba najbardziej w pamięć, bo sprawił, że publiczność (w tym i ja) wpadła w trans. Co do samej publiczności - kilkanaście osób. Być może mało rozreklamowana impreza, albo odstraszała resztę ludzi cena (40zł). Tak czy inaczej Meyatra dała świetny koncert.








Niestety jakość zdjęć jest bardzo słaba. Po pierwsze w basenie było bardzo ciemno i paliły się tylko znienawidzone przez fotografów czerwone reflektory, które matryca słabo akceptuje. Wysokie ISO i długi czas naświetlania nie pomogły. Jest jak widać, że jest.

Następną kapelą było Vanity. Napalm-metalowy zespół, który wyglądał na początku bardzo niepozornie (np. drugi wokalista, wyglądający jak połowa zespołu Kumka Olik, a śpiewający growlem), ale potem pokazał, że potrafi wsadzić w ucho niezłego kloca. No właśnie... kloca. Bo było głośno, szatańsko, ale... szału nie było, muzyka lekko kakofoniczna, i jakoś tak bezbarwnie. Takie kapele powinny urywać niektóre części ciała wraz z kręgosłupem, a tutaj ledwo się trzęsła podłoga.










Po nich przyszedł czas na zespół Rachael. Zespół z Warszawy. I sam nie wiem co o nich napisać. Niby wszystko grało, każda nuta się zgadzała, prezencja też nie najgorsza... Ale brakowało mi "tego czegoś". Czegoś co sprawiłoby, że mimo skupieniu się na robieniu zdjęć słyszałbym wszystkie dźwięki, czegoś co wywołałoby skurcze, podniecenie i dużo energii. Tutaj było dobrze, ale jak dla mnie zbyt spokojnie i monotonnie. Może dlatego, że nie słucham zbyt wiele takiej muzyki, a może dlatego, że po prostu było bez szału. Z tym, żeee... to kapela, w którą trzeba się wczuć od pierwszych sekund. Stwierdziłem to po ostatnim utworze. Przyznam, że końcówka w wykonaniu Rachael była niesamowita. Outro koncertowe sprawiło, że przestałem robić zdjęcia i tylko słuchałem. To było dooobre. Panowie, więcej końcówek ;]












Ostatnią kapelą był Dark Blue World z Kanady, których nie dane mi było już zobaczyć. Jeśli chodzi o całość wydarzenia to jestem zadowolony. Centralny Basen Artystyczny to przyjemne miejsce na takie koncerty. Bardziej może na alternatywe i jazz, niż na death brutal metal. Jeśli ktoś będzie się zastanawiał nad pójściem tutaj na koncert to - jeśli nie jest fotografem - bardzo polecam.

Festiwal xXx, 10 pażdziernika 2010, CBA

Popular Post

Blogger templates

Paweł "Cochise" Kociszewski. Fotografia koncertowa/muzyczna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Flickr

- Copyright © FotoFosa -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -