Posted by : Cochise czwartek, 15 lipca 2010



Czasami bywa tak, że na scenie albo jest za ciemno, albo nie dzieje się nic ciekawego (bo np. zespół przygotowuje się do następnego kawałka). Wtedy obracasz się w fosie i strzelasz...

Te zdjęcia pochądzą (jak kilkanaście poprzednich postów) z Seven Festival 2010 w Węgorzewie. Niektóre są zrobione podczas koncertów, a niektóre w czasie wolnym między występami lub na polu namiotowym.

Tutaj na przykład wrzeszczący fani Vadera:




Tutaj jeden z fanów przy zachodzącym świetle podczas koncertu California Stories Uncovered:




Fani Huntera:



Przed koncertem Hurtu:



Tutaj koszula pewnego Pana, który na festiwalu pojawia się prawdopodobnie od kilku lat. Rok temu okupował z zespołem "Gubałówkę", w tym roku zszedł do tłumów:



Podejrzewam, że to fanki Anji Orthodox, lub Lacrimosy. Z pola namiotowego.




Mała scena. Tutaj też pogo może być wyczerpujące. Tym bardziej jak się spożyło za dużo pożywnej Amareny.




Albo zdecydowanie za dużo Amareny:



Cóż, zimny Lech.




Zimny Carlsberg i kiełbaska.




I inne łakocie i witaminy:



Takich zdjęć było więcej, ale albo ich jeszcze nie odkopałem z dysku, albo nie miałem kiedy wrzucić. Niektórych ciekawych sytuacji po prostu nie zdążyłem uchwycić... A to znak, że żeby to zobaczyć trzeba przyjechać do Węgorzewa...

Popular Post

Blogger templates

Paweł "Cochise" Kociszewski. Fotografia koncertowa/muzyczna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Flickr

- Copyright © FotoFosa -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -