Posted by : Cochise poniedziałek, 9 sierpnia 2010


Besko odziwo co jakiś czas organizuje całkiem spore koncerty. Niby mała podsanocka miejscowość, a dzieje się więcej niż w niejednym polskim mieście.

Ósmego sierpnia na, można powiedzieć, pikniku rodzinnym zagrały zespoły, które miały na celu głównie ewangelizowanie zebranych. Pierwszym z nich była Arka Noego, czyli zgraja dzieciaków, pod którymi prawie załamywała się scena i ich ojcowie - znani muzycy.








Szefował wszystkim Litza, czyli Robert Friedrich. Słodziutki i odmieniony, mały chłopczyk z krzyżykiem na szyi. Inny Litza niż ten z Acids. Bardzo inny.








A dzieciaki jak to dzieciaki - bawiły się, skakały, śpiewały. Pod sceną ich rówieśnicy z rodzicami.










Razem słodko i niewinnie. Cóż, a mogło być inaczej?

Arka Noego, 8 sierpnia 2010, Besko

Popular Post

Blogger templates

Paweł "Cochise" Kociszewski. Fotografia koncertowa/muzyczna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Flickr

- Copyright © FotoFosa -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -