Niedziela w Sanoku była bardzo gorąca, a na rynku odbył się tak zwany Jarmark Ikon. Maszerowała polijca, wiejscy artyści prezentowali swoje prace, a na koniec dnia (już przy lekkim deszczyku i mniejszej temperaturze) na scenie pojawiło się kilka kapel.
Dżidajla King, O'reggano, Yank Shippers czy Rusychi to zespoły które przez kilka godzin zabawiały ludzi. Organizacja była nadzwyczaj słaba (porównując i innymi sanockimi imprezami). Zero fosy, dzieci na scenie, niespodziewane i raczej niechciane wokalistki i tancerki...
Tak czy inaczej poziom muzyczny był zadowalający. A poniżej zdjęcia z koncertu Rusychi. A raczej zdjęcia ich wokalisty, bo poziom oświetlenia był tak marny, że reszta zdjęć nie jest warta uwagi. Poza tym człowiek od obsługi maszyny do dymu miał chyba nadpobudliwość kciuka. Dymu w cholere, zero światła, ciemności... Przynajmniej muzyka ciekawa.
Zespół przyjechał ze wschodniej Ukrainy, z Odessy. Odwiedzał już Podkarpacie i Sanok kilka razy.





Rusychi, 19 lipca 2010, Sanok (Rynek)